Narodowe Czwartki #32
CZAS NA NARODOWY CZWARTEK
Dzisiaj temat istotny - kultura w służbie Ojczyźnie. W dwudziestym wydaniu Narodowych Czwartków pisałem o 6834 dniach, które przypadają każdemu człowiekowi na wypracowanie w sobie odpowiednich wzorców - to jest czas kucia żelaza, póki jest gorące. Kuć to żelazo należy w dużej części środkami pasywnymi - kulturą, którą konsumuje się na co dzień i przyjmuje ją podświadomie za czynnik kształtujący nasz światopogląd. Taki postulat rodzi naturalnie potrzebę odpowiedzi na pytanie "jak taka kultura powinna wyglądać?" I o tym chcę napisać notę.
Kultura poświęcona Ojczyźnie powinna, naturalnie, odnosić się do samej Ojczyzny i jej historii. Międzynarodowe gusła i bożki nadające kształt kulturze masowej, takie jak Avengersi czy reaktywowane Gwiezdne Wojny, powinny być wypierane na rzecz kultury polskiej. Fikcyjne postacie są jedynie symbolami - nośnikami jakiejś koncepcji postaci, która często wzorowana jest wszak na jakimś pierwowzorze z realnego świata. A o wiele pożyteczniej jest człowiekowi znać historię prawdziwą (a nawet legendę opartą na faktach) niż tonąć w odmętach totalnej fikcji, coraz częściej pisanej przez najobrzydliwsze kreatury pozbawione kompetencji i doświadczenia życiowego, które umożliwiałyby napisanie czegoś wielkiego. I spośród wszystkich historii prawdziwych które człowiekowi warto znać, obok niektórych istotnych przypowieści zagranicznych, większość jednak powinna pochodzić z rodzimego podwórka. Samo zapotrzebowanie na kompletnie abstrakcyjną fantastykę natomiast można dokarmiać fantastyką rodzimą, którą - zgodnie z zapotrzebowaniem - można tworzyć nową, lepszą, ciekawszą. I tak ze wszystkim.
Dobrze zorganizowana kultura poświęcona Ojczyźnie nie powinna być toporna, agresywna, tępa. Powinna mieć odpowiednią sobie formę i przystępność - nie chodzi bowiem o forsowanie jej na siłę, przypisując jej konotację negatywną, tylko o krzewienie jej i wykorzystywanie jako podstawę zamiast odpowiedników globalnych. Nawet proste zadanie do rozwiązania czy zagadkę opisać można z wykorzystaniem świata polskiego. Tam gdzie to możliwe, symbole globalne uczynić z symboli kultury polskiej. Niech w myśli wioski globalnej nie dominuje nihilizm i frajerstwo łase na szybką gratyfikację, tylko mądrość, przestroga i ewangelizacja.
Podstawą do wspierania kultury poświęconej Ojczyźnie powinny być dwie rzeczy;
Pierwszą jest świadomość przedziału czasowego 6834 dni - co człowiek zobaczy w tym czasie, to w nim pozostanie już na zawsze. I w tej puli rzeczy które zobaczy, zobaczyć musi treści wiążące go z Ojczyzną.
Druga natomiast to nasz własny zasób wiedzy o Ojczyźnie, z którego czerpać powinniśmy wyrażając swoje myśli na co dzień i dokładając się do kultury mimochodem. Ten zasób wiedzy należy poszerzać i odświeżać. To w waszej gestii stoi żeby świadomie wybierać swoje rozrywki w czasie wolnym. Z pewnością wielu Polaków chętnie poczytałoby o jakimś ciekawym epizodzie czy całej epoce naszej historii, gdyby tylko im te kwestie zaprezentować, podsunąć pod nos. Dziś po te tematy należy się schylać samemu, wygrzebywać je z endyklopedii, starych ksiażek i biuletynó IPNowskich. Ale jest to do zrobienia. To zażywajcie i tym karmcie innych.
Takie są rekomendacje na dziś. Czołem!
Mig
Komentarze
Prześlij komentarz