Lewica to psy kapitału i pragnie cyfrowego Auschwitz

 Taylor Swift pokazała dupę i cyce - tak naprawdę nie pokazała, ale ktoś zrobił jakiś kolaż fotomontaż pic na wode z użyciem SZTUCZNEJ INTELIGENCJI i zrobił się z tego viral. Całość zaalarmowała Lewicę Pierdolonąi jest to niewątpliwie kwestia godna kilku uwag:

    Po pierwsze, czemu w ogóle Lewica Pierdolona™ się oburza tymi grafikami? Z tego co wypisują tamtejsze gadające głowy wywnioskować można że z tego, że jest to PRZEMOC SEKSUALNA (wobec Taylor Swift oczywiście, a nie wobec np. mnie, że muszę to oglądać). Na potwierdzenie tej tezy lewary wyciągnęły z szafy jakąś martwą 14latkę co się zabiła bo koledzy z klasy zrobili jakieś gównonudesy z jej twarzą.

    Nie przekonuje mnie w ogóle rzekome oburzenie lewej strony tym że ktoś molestuje Taylor Swift, ponieważ Taylor Swift jakiś czas temu została miliarderką i od tamtej pory jest na liście proskrypcyjnej lewarów, które doszukując się paragrafów na lampucerę z mikrofonem doszukali się tego że lata samolotami, więc niszczy środowisko i trzeba ją za to zjeść. Nie ważne jakiej jesteś płci, rasy czy wyznania - jeśli nie łykasz najnowszej żaby lewackich frustratów to będą ci życzyć nędzy, choroby, gwałtu i smierci. Przypadki tego schematu można wyliczać do rozmiaru opasłej monografii.

    Samo generowanie mirażowej pornografii z udziałem jakiejśtam wybranej osoby nie jest też według standardów lewicy molestowaniem seksualnym - kiedy Lewica Pierdolona maszerowała po ulicy z tzw. "cipomaryjką" i w ogóle łączyła symbole religijne z organami seksualnymi - głównie po to, żeby sprawić przykrość katolikom - nie było to wtedy molestowaniem seksualnym. Podobnie, lewica nigdy nie robiła problemu z tego, że jej główny potencjalny elektorat, czyli Julki Niedojebane Z Wattpada© od lat piszą erotyczne fanfiki, gdzie umieszczają swoich idoli (często faktycznych piosenkarzy płci męskiej) w pornograficznych sytuacjach, nieraz homoseksualnych, mimo że owi artyści zwykle są normalni. I te opisy potrafią być o wiele bardziej rozbudowane niż jakieś dwie ryciny wyplute przez jakąś żydowską aplikację.

    Również nie przekonuje mnie argument z samobójstwem, bowiem najwięcej samobójstw od lat popelniają mężczyźni i dla Lewicy Pierdolonej nie jest to żaden problem, w zasadzie jedyne co lewar potrafi zrobić z tą informacją to powiedzieć że mężczyźni sami to sobie robią i muszą dołączyć do lewicy, wtedy im przejdzie zaufaj mi man. Jak już jesteś lewakiem to nie popełniasz samobójstwa tylko świadomie wybierasz eutanazję i jest git.

Oczywistym więc staje się, że lewica nie boi się tu rzekomego molestowania seksualnego obrazkami co prowadzi do śmierci, tylko tego że jakiś chłop realizuje swoje fantazje - tak się składa że tu fantazje opierają się o niskie pobudki godne potępienia z różnych powodów, ale nie jest to żadne molestowanie seksualne ani żaden inny bullshit. Żeby wpaść w ogóle na ten tejk z molestowaniem to trzeba mieć nieźle nasrane w głowie i jest to bardzo prawdopodobne że ta część społeczeństwa która ma najmocniej nasrane w głowie akurat tłumnie wpadła na ten tejk, ale uważam że pod tym ordynarnym nihil novi kryje się coś więcej - a mianowicice prikaz z góry.

PRIKAZ Z GÓRY

    Jak zapewne zdążyliście już zauważyć skądinąd, lewica to kontrolowana rewolucja. Lewicowiec ma potrzebę buntu ponieważ nie potrafi żyć ze sobą i tę potrzebę buntu eksploatują zwykle jacyś macherzy, karząc im robić jakieś popierdolone rzeczy, co przeobraża się w symbiotyczną relację, gdzie lewak karmi swoje ego że robi rewolucje i jest zmianą, a jego pan i władca oprócz dokarmiania swojego ego jeszcze się na tym ubogaca. Nie ma obecnie na świecie faktycznego lewicowego lidera który jest ubogi. I mówimy tu o oficjalnych gadających głowach, bowiem lewica ma jeszcze innych liderów, a mianowicie sam kapitał.

    Z czasem kapitaliści po prostu odkryli w jaki sposób sterować jebanymi debilami z lewicy i w ten sposób skończyliśmy w sytuacji w której wszystkie większe koncerny, media i uczelnie pchają tę gównianą propagandę równości, dyskryminują białych mężczyzn na rzecz wszystkiego innego co się rusza i kneblują wszelkie głosy sprzeciwu, a motłoch lewacki i tak myśli że walczy z jakimś kurwa misternym systemem opresji zamiast być jego częścią. Symbolem dominacji kapitału nad lewicą jest stworzenie nowej rasy człowieka; Homo homo (człowiek pedalski) czyli inaczej tranzystor transseksualista, którego trzeba wytworzyć sztucznie, z użyciem technologii. Na powstaniu każdego tranzystora zarabia szereg branż - głównie farmaceutyczna, oraz chirurgii estetycznej. Na stosownych targach i konferencjach odpowiedni ludzie wyliczają ile procent wzrostu zaliczy sektor kreacji homo homo. Im się to opłaca, więc jak każdy przemysł, reklamują to i usiłują wygenerować popyt na swoje usługi. Najbardziej bezczylnym ruchem - takim że nawet Lewica Pierdolona jakimś cudem uniosła brwi - jest zjawisko wklejania sobie tęczowych flag na profile korporacji na jeden miesiąc, żeby potem je porzucić. Pride Month® to taki wydłużony Black Friday, tylko dla sterowanej rewolucji (w Satanizmie Black Friday to święto przesilenia zimowego, a Pride Month® to święto przesilenia letniego).

    Oburz Lewicy Pierdolonej na SI jest również przykazany jej z góry przez kapitał - przez korporacje. Powody rzekomego oburzu znamy. Wiemy że są naciągane ale to nie ma znaczenia - ważne żeby były jakiekolwiek, żeby wzbudzać w juleczkach wattpadowych od pornofanficów poczucie przerażenia przed generatorem pornosów, a konkretniej generatorem treści z szumu czerpiącym z Big Data. Nie chodzi tu nawet o same głupie obrazki, chodzi o algorytm i jego potencjał. Do straszenia obyczajowego dojdzie straszenie w wymiarze politycznym - fejki polityczne, takie że wiadomo że to fejk ale tylko z kontekstu, o którym wiadomo że wszyscy zapomną już za dwa tygodnie. Lewica Pierdolona postraszona taką siekierką wypowie wojnę algorytmom przetwórczym big data i ich wykorzystanie stanie się koncesjonowane, a dla pospólstwa ograniczone. Jest to wszystko oczywiście w interesie obecnych pionierów tych technologii, którzy liczą na zachowanie monopolu oraz zwiększenie cen swoich usług, jako że staną się one bardziej ekskluzywne przez swoją niedostępność.

Sam problem SI, abstrahując od Lewicy Pierdolonej, to problem bardziej złożony i w ekstremalnym scenariuszu faktycznie ten kto będzie posiadał technologię do tworzenia perfekcyjnych fejków foto/wideo/audio będzie miał prerogatywę do określania co jest prawdą co nie i w takiej sytuacji należy co najmniej upewnić się, że monopolu na prawdę nie posiada tylko jeden ośrodek. Jest to oczywiście sprzeczne z interesami panów i władców Lewicy Pierdolonej, które wyłożyłem w tekście powyżej. No ale tu chyba zero zaskoczenia - nie od dziś ich cel ma za swój skutek Twoją zagładę, drogi czytelniku.

Mig

Komentarze