Tydzień z Twarogiem #2: Gorączka Czarnego Złota, Kononowicz w TVP, Afera Oralna z Krosna
Witajcie moi kochani w drugiej edycji Tygodnia z Twarogiem. Dni tygodnie przemijają niczym liście, a rzeczy mają to do siebie, że się dzieją. Dzisiaj tematy gorące niczym dobry kebab od turczyna, także zapraszam do konsumpcji.
Gorączka Czarnego Złota
Zasadniczo kwestia węglowa jest dosyć jasna. Węgla brakuje, a na składach kupno tony kosztuje 1-2 pensje przeciętnego Janusza. Jest rzecz jasna opcja Tauronowa, kopalniana z PGG i Węglokoks, pan premier zapowiada oczywiście dalsze prace nad dostarczaniem możliwości pozyskania czarnego złota, natomiast zbliża się październik, a sytuacja w domach ludzkich jest różnoraka.
Zapewne wkurw nie byłby tak wielki, gdyby świeżo przed kryzysem węglowym nie zaproponowano tysiącom Polaków i Polek wymiany kopciuchów na te mniej emisyjne kotły, celem rzecz jasna dążenia ku wiechizacji energetyki, w tym grzewczej na poziomie gospodarstw domowych. A przecież Unia podobno i kotły ekogroszkowe chce w czasie wycofać jako niekoszerne. Sam kocioł ekogroszkowy cechuje się ekologicznością w ten sposób, że trudno tam bez przerabiania pieca palić oponami i zdechłym kotem sąsiada, więc mniej szkodliwe gówno dostaje się do powietrza.
Warto na aferę węglową zwrócić uwagę, bowiem w obecnej wojence politycznej jest to zjawisko zwiastujące zmianę władzy w Kondominium. PiSu przez obie kadencje nie były w stanie ruszyć 60 iq zagrywki opozycji, polegające na wyciąganiu "afer" z gatunku sporów prawnych, lub też otwartych obaw w obliczu utraty podległych liberałom instytucji, jak sądownictwo. Nie ruszyły gadki o wolności równości demokracji, bo za wyjątkiem wąskiego grona Oświeconych Obywateli normalni ludzie takie rzeczy mają w dupie.
Normalny człowiek chce mieć ciepło, jeść i się wykąpać. To są podstawy stanowiące o istnieniu cyrku nazywanego cywilizacją i ostatecznej jej wartości - komfortu. Jeśli je zabierzesz ludziom, np. będąc podnóżkiem zachodnich Panów, to się wywrócisz na ryj i tyle z tego będzie. Jeśli jesteście pisowcami, to akurat możecie cieszyć się ostatnimi chwilami rządów ekipy Kaczyniaka i powrotem liberalnych neandertalczyków pokroju Tuska.
Kononowicz w TVP
W tym tygodniu skomplementowano nagrania do programu "Sprawa dla Reportera" z udziałem bożego człowieka ludzkiego Krzysztofa Kononowicza. Rzecz jest tego rodzaju, że istnieje konflikt pomiędzy grupą ludzi, dla których reprezentatywny jest kol. Olgierdano, a siecią pasożytniczą, nazywającą się "opiekunami" Knura. Konflikt polega na tym, że Olgierdano i jego obóz twierdzi, że - co jest rzecz jasna niebywale odważnym i szalonym stejtmentem - druga strona wykorzystuje chorych psychicznie/upośledzonych starszych ludzi i zarabia na nich pieniądze.
To, że powyższe oskarżenie dosłownie ma miejsce w sprawie, jest oczywiste dla każdego kto potrafi rozróżnić bułki kajzerki od grahamek w sklepie spożywczym. Zjawisko Szkolnej 17 jest raczej dosyć ewidentnie przykładem wykorzystywania upośledzonej części społeczeństwa i robienia z niej taniej rozrywki dla ludzi. Nie znaczy to, że rozrywka nie jest zabawna, albo że grzechem jest oglądanie Szkolnej 17. Fakt jest taki, że Kononowicz i przyjaciele stali się elementem internetowego folkloru w Polsce, a wiele filmików i afer jest zwyczajnie zabawnych i żadne moralistyczne gadanie tego nie zmieni.
Faktem jest natomiast to, że kontekst, w którym cała rzecz ma miejsce jest raczej wątpliwy. Jest tak tym bardziej, że RZEKOMO sami zainteresowani mają dostawać z profitów generowanych z działalności knurskiej śmieszne nic. Dodatkowo sami opiekunowie nie zaopiekowali się zanadto nawet posesją, dopiero niedawno dokonując na-odpierdol-dokonanego remontu belwederskiej łazienki. Podwórze dalej zagracone, domostwo zarobaczone, pomimo pieniędzy w sumie niemałej, docierającej do Belwederu Starosieleckiego.
Punkt kontrowersji w sprawie stanowi stopień świadomości kognitywnej samego zainteresowanego. Lateksowy skład(jak się zową redaktorzy ze Szkolnej) twierdzi bowiem, że naprawdę Kononowicz jest człowiekiem w pełni świadomym swojego położenia w rzeczywistości, a wiele osób twierdzi, że jest to dodatkowo osoba do szpiku kości przegnita złem i niegodziwością. Jak się skończy saga knurowska? Czy Warmiański Odleżyniec zostanie wyeksmitowany z internetów? Dowiemy się gdy TVP wyemituje program.
Afera Oralna Z Krosna
W dużym skrócie licealiści sprostytuowali się menelowi za fajki i ich nie dostali. Rzecz z kanonu komedii internetowej, a przy okazji w formie wideo materiał chyba nielegalny, bowiem w akcie seksualnej natury brali udział nieletni. Sprawa zasadniczo powiązana z Kononowiczem, bowiem jest to w zasadzie efekt długoletniej popularyzacji menelstwa i patologii wśród nieletnich. Jasne - filmiki z menelami są zabawne, ale jest chyba jakiś punkt przesady.
Mnie generalnie rzecz biorąc cieszy, że jeszcze mamy ludzi wyrażających jakiekolwiek oburzenie w sprawie, a oburzający nie mają pretensje o to, że tego rodzaju ekscesy winny mieć miejsce na zajęciach z edukacji seksualnej. Dobrze, że są w społeczeństwie resztki godności i rozumu, wyrażające sprzeciw wobec publikowania takiego czegoś.
Dla mnie tego rodzaju akcje są na tym samym poziomie co nachodzenie byłego kandydata na prezydenta Białegostoku i wszczynanie afer na starosieleckich ulicach. Rozumiem, że Internet jest miejscem, gdzie emitowane są rzeczy przechodzące najśmielsze oczekiwania, natomiast jest to dosyć nieciekawe.
Znacznie ciekawsze jest natomiast to, co dzieje się w domach młodych ludzi, którzy brali udział w tej patopornograficznej ekspozycji. Miejmy nadzieję, że na rodziny zainteresowanych spadnie wstyd i nieurodzaj na 10 pokoleń wprzód, na dupach wyrosną im wrzody, a lodówki zabiorą komornicy.
Adam Twaróg aka Anon
Komentarze
Prześlij komentarz