ZAMACH!

 10 Kwietnia bieżącego roku doszliśmy do prawdy - MIAŁ MIEJSCE ZAMACH na życie redaktora Anona. Odkryto ślady walki w lesie, znaleziono bardzo dużo krwi - co najmniej 50 litrów należało do innych ludzi, natomiast pozostałe 218 genetycznie pasuje do redaktora Anona.

Rekonstruktoolodzy rekonstruują obraz wielkiej potyczki w podlaskim lesie gdzie blisko setka mężczyzn z włóczniami napadła absolutną geometryczną bestię jaką był sam Anon. Połamane drzewa oraz porozrzucane wokół ludzkie kości mówią nam o wielkiej bitwie - tak strasznej, że nawet ptaki nie chcą ćwierkać o tym, co się wydarzyło. Kulminacja walki miała miejsce prawdopodobnie w okolicach krateru o średnicy dużej jak ja paierdole będącego wynikiem eksplozji na powierzchni. Eksplozja ta podpaliła ogromną polanę która była wszystek przesiąknięta zacierem wylewanym do ziemi z niedalekiej leśnej bimbrowni.

Piszemy o tym dopiero dziś bo w redakcji wszyscy byli najebani przez dwa tygodnie i nikt nie zauważył

Wszystkie poszlaki, dowody, zeznania oraz nagrania monitoringu wskazują że winnymi za ten incydent jest nikt inny jak KLUB BABILOŃSKI dlatego musi on zostać zniszczony. Inwestor po wykupie SRAKI usiłował znormalizować stosunki z tą kurwologią walikońską ale niestety widać że to dzikie żądne krwi plemię które należy wyjebać za orbitę totalnie i zamknąć drzwi za sobą żeby nie wróciło na ziemię

to oznacza wojne natomiast zniszczyc nalezy klub chujoński żeby więcej się nie odrodził i nie atakował porządnych ludzi i nie siał zepsucia

Mig

Komentarze