Cała prawda o alt-lefcie.
Alt-left to sekta, kult podziemny. Ludzie niepamiętający zapachu kwiatów wiosną, niewidzący światła słońca. Ludzie dzicy. Alt=left chce udawać alternatywę dla głównego nurtu lewicy, który jest faktycznie zepsuty. Ludzie ci sądzą, że się różnią, nie jest to jednak prawda.
Uważacie, że jesteście lewicą, Prawdziwą lewicą, znaczy się - lewicą społeczną, gospodarczą. Lewicą, która chce pokonać bogatych, zamiast realizować ich homoseksualnej agendy. Taki jest miraż, taka jest fatamorgana, to ich fugazi.
Prawda o alt-lefcie to prawda o lewicy szeroko pojętej. To orzeszek ukryty w wylewach czekolady mlecznej, to rdzeń ferero-roche pokryty grubą powłoką, chroniącą środek przed oczami z zewnątrz. Prawda ta jest dla lewicy bolesna, trudna. Ludzie ci, wojujący z Balcerowiczem, widzący kapitalizm jako symbol faszyzmu nie dostrzegają realnej natury, która w bólach i agonii próbuje się wydostać i żyć własnym życiem.
Prawda ta, nie jest czymś co można ujawnić i nie być linczowanym.
Dlatego też ujawnia ją osoba, która linczu się nie boi, ba! Z linczem żyje za pan brat.
Prawda jest szanowni państwo taka...
Altleft to tak naprawdę liberałowie.
Anon
Komentarze
Prześlij komentarz