Wojna na Ukrainie - czego się spodziewać.
GIB UKRANANA |
W godzinach wczesnoporannych wojska rosyjskie dokonały ataku na Ukrainę. Jako znany ekspert międzynarodowy odpowiem na najbardziej dręczące pytanie dot. konfliktu. Zapraszam do analizy.
1. Co oznacza rozpoczęcie działań zbrojnych przez Rosję?
Oznacza, że gówno robi się poważne. Tak serio sprawa ma się tak, że Putin kontynuuje operację rozdarcia Ukrainy i zagarnięcia możliwie dużej ilości terytorium. Taką akcję ułatwia posiadanie pod butem Białorusi, co daje przewagę strategiczną, z oczywistych względów geograficznych. To czarna sytuacja dla Ukrainy, bowiem do powstrzymania agresji w takim układzie potrzeba nadludzkiego wysiłku, szczęścia i jeszcze pomocy Bożej(piszę nieironicznie).
2. Czy Ukraina ma szansę przetrwać?
Samo państwo ukraińskie w jakimś super stanie nie jest, mówiąc delikatnie. Można się powołać na liczne memesy i żarty o tym, że w gruncie rzeczy to Ukraińcy mają w żopie ten kraj i patriotyzm do niego. To postsowiecka konstrukcja, która w ostatnich latach starała zbliżać się do zachodu, co rzecz jasna wykorzystywało USA.
Wątek amerykański jest o tyle ważny, że trudno jest odeprzeć wrażenie, jakoby Waszyngton zainwestował sporo w projekt ukraiński. Niektórzy się oburzą, że hurr durr prorosyjska agenda, ale w gruncie rzeczy Ukraina ma niefart bycia na granicy walki o wpływy między szeroko rozumianym zachodem, w szczególności Stanami, a Rosją, która również ma swoje interesy w tych regionach. Chodzi o wpływy i potęgę, obu stronom.
Skoro więc sporo pieniędzy i jak podejrzewam wysiłku, w tym służb specjalnych włożono w Ukrainę nie należy się spodziewać, że Amerykanie łatwo odpuszczą Kijów. Strata Ukrainy oznaczałaby kolejną, po Afganistanie porażkę Imperium Amerykańskiego oraz utratę kolejnego punktu strefy wpływów.
3. Jakie są warianty tego konfliktu?
Podano informację, że Łukaszenko jest(ponownie) gotów być mediatorem pomiędzy Rosją, a Ukrainą, co jest zabawne biorąc pod uwagę, że z terytorium Białorusi atak również następuje. To jednak, o ile prawdziwe w mojej opinii powoduje pojawienie się dwóch wariantów, jakie Rosja ma przygotowane na ten konflikt:
a) wariant negocjacyjny
Podobnie jak w czasie aneksji Krymu rozpętane zostaną rozliczne walki na terenie Ukrainy. W trakcie tych konfliktów wykrwawiający się Ukraińcy dostaną propozycję rozmów, w ramach których państwo ukraińskie zostanie obdarte z kolejnych części swojego terytorium. Żądania W. Putina mogą być, a raczej na pewno będą skrajnie upokarzające dla Ukrainy. Jeśli Ukraińcy je zaakceptują ich państwo będzie dalej osłabiane i obdarte z terytorium, zaś konflikt wygasi się do stanu dotychczasowej stagnacji, aż do kolejnego ataku Rosji.
b) wariant inwazji/eskalacyjny
W tym wariancie biorę pod uwagę kilka spraw. Po pierwsze ambicje Rosjan zdają się być określone na aneksję całej Ukrainy, co za tym idzie można się spodziewać, iż jest to cel końcowy tej operacji. W tym wariancie idzie się spodziewać zmasowanego uderzenia militarnego, którego początkiem są dzisiejsze działania wojskowe.
Tutaj sprawy robią się nieciekawe. Pytanie, czy Ameryka odpuści Ukrainę? Jeśli nie, należy się spodziewać, że na terenie Ukrainy dojdzie do krwawej rzezi, na niespotykaną skalę w Europie od co najmniej 70 lat i to jest wariant dla nas w miarę pozytywny. Może bowiem dojść do tego, że aspiracje Putina będą większe i ofiarami mogą się stać państwa bałtyckie(połączenie z Królewcem), czy nawet Polska.
Dużo też zależy od włączenia się w konflikt państw takich jak Turcja, czy postawy NATO. Angaż dużej ilości podmiotów międzynarodowych będzie oznaczał eskalację konfliktu.
4. Czy Putin zwariował?
Wiele osób bawiących się w ekspertyzę polityczną zadaje sobie to pytanie. Jest to trudna sprawa, w mojej opinii trzeba patrzeć na kilka zasadniczych kwestii. Po pierwsze nie wiemy co Putin i Rosjanie wiedzą. My mamy to co się wydostanie, oni faktyczne informacje wywiadowcze etc. Po drugie Putin mógł faktycznie się przeliczyć, albo zdecydował się podjąć spore ryzyko. Bierze się to stąd, że Facet ma już 70 lat i niewiele do stracenia i to może stanowić zagrożenie.
PODSUMOWANIE
Podoba mnie się krwawy zapał do mordowania Rosjan w przekazach medialnych Ukrainy("śmierć rosyjskim najeźdźcom!"), jednakże sądzę, że konflikt ten może spowodować więcej szkody, niż pożytku. Nie wiem, czy Rosja coś na tym zyska, fakt jest jednak faktem, że istnieje możliwość tego, że niedługo będziemy zmuszeni złapać za broń.
Anon
Komentarze
Prześlij komentarz