Cywilizacja dupcenia
Umarła sobie w mieście Pszczynie randomowa kobieta. Cóż, nieszczęście ale zdarza się. Na nieszczęście ś.p denatka dostała sepsy wskutek poronienia, więc medialne lewactwo nie byłoby sobą nie robiąc z tego inby pt. "zUy PiS, TK i Kościół wyrokiem zabił kobietę bo nie zrobili jej aborci!!11!!one". O samej inbie wystarczająco nabazgrano, więc szczegóły pomińmy. Ale jak zwykle przy okazji histerii dzieciobójców można zauważyć jedną, bardzo ciekawą rzecz: oficjalnie wiadomo, caly płacz jest o to że niby zakaz skrobania chorych dzieci zabija kobiety, ale kiedy przychodzi do głębszej dyskusji wychodzi na wierzch o co chodzi tym amebom naprawdę: mianowicie o SEKS.
Wiecie, teraz strach się ruchać i w ogóle został tylko anal, a wszystko to dlatego bo hehehe mały kaczorek-dyktatorek nie dupcy i mści się na kobietach bo go nie chcą hehe. W dawnych czasach ktoś tam nazwał fanatyków dzieciobójstwa "cywilizacją śmierci". Niby określenie dobre, ale tylko powierzchownie. Lepiej nazwać tą tłuszczę "cywilizacją seksu", "cywilizacją ruchania", "cywilizacją dupcenia", jak komu pasuje.Ci "ludzie" nie mają jakichkolwiek wyższych idei, jakichkolwiek głębszych przemyśleń. Liczy się tylko żeby mogli se realizować chuć. Bez jakichkolwiek zobowiązań, w całkowitym oderwaniu od zasadniczego naturalnego przeznaczenia stosunku jakim jest zapłodnienie. Kondony, tabletki i reszta szajsu to za mało, bo czasem mimo tego do wpadki dochodzi, więc potrzebna jest LEGALNA ABORCJA JEDYNE NAJWAŻNIEJSZE PRAWO KOBIET!!11!!11. Moie ciauo moia sprawa, ręce przecz od macicy i tak dalej. Wszystko fajnie, kobieta nie chce mieć dzieci to niech nie ma. Jest na to jeden, 100% skuteczny sposób: wystarczy się nie dupcyć. Trudne? Oczywiście że nie, a wiedzę o tym powinien posiadać każdy absolwent podstawówki który nie spał na biologii. Ale powiedz to pani/panu od #aniciulwieilewięcej czy stosunku z partią rządzącą. To jest ich najczulszy punkt. Wyjeżdżają koronne argumenty gaszące momentalnie każdego prawaka: a masz dziewczynę? Pewnie sam nie dupcysz? A bo to seks się tylko dla prokreacji robi? Pewnie cię żadna nie chce? Ja się chce dupcyć dla przyjemności i nic ci do tego! Sam se pewnie cały czas konia walisz hihihi.
Są to skutki ostatnich 30 lat, odkąd zaimportowana z zachodu "kultura" lasuje Polakom mózgi za pomocą pornografii. Nie pornografii klasycznej, jaką za komuny przywożono na kasetach z RFN, odrażającej dla każdego normalnego człowieka, ale za pomocą softporno. Filmy, seriale, teledyski, piosenki. Wszystko to powoli, po cichutku ale ustawicznie programowało widza. Najpierw normalizacja tentego poza małżeństwem, potem powoli normalizacja tentego poza stałym związkiem, potem nauczenie ludzi że jakakolwiek relacja miłosna między mężczyzną i kobietą musi mieć też seks i tak poszło. Do tego jeszcze różne Bravo i tym podobne pisemka uczyły jak robić pierwszy raz i że to nic złego. Efekty zbieramy właśnie dziś. Dla całych mas już nie tylko coś takiego jak miłość bez dupcenia jest niewyobrażalne, ale nawet samo życie bez seksu w ogóle. Cała wartość człowieka i jego powodzenie życiowe zawiera się w tym czy on rucha i ile. Ktoś się nie dupcy bo nie chce mieć dzieci: haha, ale frajer! Ktoś nie chce z byle kim: haha, ale frajer i jeszcze incel którego żadna nie chce! Przykłady można mnożyć i mnożyć bo gówno wylewa się w internecie niczym ze słynnego warszawskiego szmabociągu.
Niestety, konkluzja jest smutna: ta dzicz jest stracona dla normalnego, cywilizowanego życia. Jedyne wedle czego potrafią rozumować, to przyjemność i to jeszcze najniższa z możliwych. Mamy w Polsce 2-3 stracone pokolenia, które staczały się w dół gdy ludzie myślący byli zajęci pokrzykiwaniem "przecz z komuno" bo po jej obaleniu się zacięli i nie byli w stanie zauważyć że zagrożenie ze strony amerykańskiej popkultury to nie jakieś tam ględzenie "endokomuny"i Rydzyka, a realny problem. Władza nad przekazem podprogowym została bez strzału oddana zapatrzonemu w zachodnich zboczeńców kawiorowemu lewactwu. I dzięki temu zwyciężają. Społeczeństwo zostało tak sformatowane, że kto publicznie śmie naruszyć dogmat podporządkowania życia chuci ten zostanie zwyczajnie wyśmiany. Bo dupcenie się wszystkich ze wszystkimi jest nową normalnością. I tak droga została utorowana kolejnym "nowym normalnościom": pedalstwu, genderyzmowi, trans-cis-nonbinar-ciul-wie-czemu i coraz to bardziej absurdalnym wymysłom. Co gorsza, sam fakt fiksacji seksualno-hedonistycznej całych mas społecznych powoduje problem o wiele gorszy: w swoim uwielbieniu przyjemności zatracają jakąkolwiek świadomość otaczającego ich świata. Dobre jest dla nich tylko to co pozwala im się cały czas beztrosko bawić i ruchać, a wszystko co wymaga wysiłku, poświęcenia, zaangażowania, bezinteresowności jest dla nich złe. Widzimy to przy okazji kolejnego cyrku, tym razem na granicy. Ci sami ludzie dla których zakwestionowanie konieczności dupcenia się jest bluźnierstwem nie są w stanie przyswoić sobie takich oczywistości że istnieje coś takiego jak granica państwa i że jej przekraczanie w miejscu do tego nieprzeznaczonym jest przestępstwem. Całej reszty ich wysrywów o dzieciach, trupach itd. nie ma co przepisywać, bo wszyscy je znają.
Pierwszym i najważniejszym rozsadnikiem liberalizmu jest „wolność seksualna”. Zachód począwszy od hipisów i „rewolucji 1968” przechodził dokładnie to samo co my teraz, i też zaczął od tego samego: „wolnej miłości”. Przekroczenie pierwszej granicy zawsze sprawia że dla przekroczenie każdej kolejnej będzie łatwiejsze, a VI Przykazanie Boże było najłatwiejsze do wyrzucenia w kosz. Kiedy zainfekuje się ludzi hedonizmem i pchnie do bezmyślnego spełniania wszystkich popędów, każdy kto zażąda jakiegokolwiek nawet chwilowego powstrzymania się od św. Przyjemności będzie wrogiem. Czy jesteśmy w stanie tę katastrofę odwrócić? Obawiam się że jedynie metodami pewnych brodatych panów z Afganistanu, bo za daleko te procesy zaszły. Ale mimo wszystko, próbować trzeba...
Komentarze
Prześlij komentarz