Narodowe Czwartki #8

Minął tydzień, czas więc na kolejny Narodowy Czwartek!

Nie będzie to długi tekst, zważywszy na czas publikacji i kilka innych czynników. Większość uwagi Polaków ostatnio zajmowała piłka nożna i cóż tu mogę napisać - odpadliśmy w przedbiegach. Na piłce nożnej się nie znam, więc nie będę tu Państwu wypisywał jak należy zbudować solidną drużynę narodową.

Drugą kwestią która wypłynęła jest powracający temat roszczeń żydowskich. Kilka dni temu do Polski przyjechał Stuart Eizenstat - żydowski macher wykorzystywany od lat przez rząd USA do negocjacji z państwami Europejskimi. Jak podaje "Dziennik.pl", Eizenstat ma na koncie rozmowy z takimi krajami jak Niemcy, Austria, Szwajcaria i Francja, a w 2013 roku ówczesna sekretarz stanu Hillary Clinton mianowała go "specjalnym doradcą rządu USA ds. zagadnień związanych z Holocaustem". Jednocześnie próby macherstwa uprawiał obecny pełniący funkcję ambasadora USA w Polsce Begzat Aliu, który wysłał list do Marszałek Sejmu Elżbiety Witek w sprawie prawa do roszczeń żydowskich.

Wszystko to bierze się z faktu, że niedawno w sejmie zaczęto procedować wniosek ustawy która miałaby wprowadzać przedawnienie dla nieprawidłowych decyzji administracyjnych - w tym nadanie własności kamienic. Wejście tego prawa w życie miałoby uniemożliwić Żydom ubieganie się o zwroty mienia w postaci kamienic, także tego bezspadkowego.

Dziś w tej sprawie orzeczenie dała nawet ambasada Izraela w Polsce - ewidentnie więc mówimy tu o wspólnych działaniach Izraela oraz lobby żydowskiego w USA rękoma amerykańskich resortowców. W połączeniu z niedawnym sporem z Czechami o kopalnię w Turowie (podczas którego Czesi ogłosili wycofanie pozwu w zamian za kontrolę nad spornym obiektem) maluje nam się obraz nowego sposobu łupienia narodów - łupienia z wykorzystaniem furtek prawnych, zobowiązań zawieranych w zupełnie innym kontekście i presji socjotechnicznej. Niestety oceniam że niewiele tu możemy zrobić jako zwykli obywatele - pozostaje nam liczyć na zespół u władzy.

Ale - głowa do góry. Świat się nie skończył, żyjemy dalej. Gdy dzieje się źle, nie czas na zamartwianie się, tylko na zbieranie siły i kontratak - na sięganie po przewagę tu czy gdzie indziej. Na zmartwienia to jest czas, gdy jest zbyt dobrze. Więc kiedy rząd toczy swoją walkę, nam zostaje głosić poparcie dla tej konfliktowej ustawy, i bronić Polski w debacie publicznej. W związku z nowymi żydowskimi naciskami niewątpliwie pojawią się jakieś prowokacyjne teksty, które będzie należało skonfrontować. Jak donosi były szef MSZ Witold Waszczykowski, jeden taki już się miał pojawić w gazetce Europarlamentu


Rozumiecie już chyba, że czas wciągnąć koszulę do spodni i ponapierdalać się trochę z Żydami w internecie, bo jesteśmy znowu na ich celowniku. Dobra to też okazja by poćwiczyć memy obrazujące polską rację w sporze z Izraelem i polską martyrologię okupacyjną, której Żydzi chcą nas pozbawić. Do boju!

Zadanie dla kadry
Wreszcie jak co tydzień nie mogę pozostawić siebie z pustymi rękoma, choć przyznam że bywa ciężko nadążać nawet z tymi prostszymi rzeczami które sobie wyznaczam. Obowiązki tu i tam, na szczęście wkrótce będę miał większe luzy. Repozytorium zostało z leksza rozbudowane - wszystko kieruje mnie w stronę wzmożonej pracy propagandowej, w celu wspomnianego już wcześniej zbierania szabelek. Ten ostatni tydzień Czerwca jednak jeszcze wyklucza mnie z tej aktywności, więc do tego czasu oddalę się do prac zakulisowych, podczas których podejmę szereg ustaleń. De facto usiłuję zbudować tu organizację, więc należy ustalić, jak zostanie ona zorganizowana.

Dokonam przeglądu dostępnych technologii identyfikacyjnych takich jak tokeny czy blockchain i z uzyskanym rozeznaniem zastanowię się nad strukturą umożliwiającą zapisy i koordynację działań. Efekt ma być taki, że już 1 Lipca mam móc usiąść do budowania przemyślanej architektury i mieć przygotowane wszystko do rozpoczęcia działań propagandowych w poszczególnych obszarach ujętych na mapie taktycznej znajdującej się już w pierwotnej formie w Repozytorium Wielkiej Polski.

Postanowione. Pilnujcie kamienic Panowie, a ja siadam do pracy intelektualnej. Czołem!

Mig

Komentarze