Minister edukacji kijem

Skandal w państwie pis. Przez długi czas krytykę reform edukacji PiSu uniemożliwiał nam fakt, że dotychczas ich ikoną był Roman Giertych którego już od dawna prasie nie wolno jebać jak burą sukę ponieważ przyłączył się do obozu tzw. elit. Na szczęście lukę tą wypełnił Minister Czarnek ten potwór i teraz znowu możemy z ulgą straszyć losem naszych (tzn. waszych) dzieci.

Otóż okazuje się, że Przemysław Czarnek jest nawet nie tyle zwolennikiem czy sympatykiem, a nawet nie koneserem, ale wprost pasjonatem a wręcz wyznawcą tłuczenia dzieci. Oto ustalenia niezależnego, bezstronnego źródła;

No słuchajcie tacy ludzie chcą edukować wasze dzieci - TACY ludzie.

O to co dokładnie kryje się za słowem "tacy ludzie" zapytaliśmy lingwistę, pedagoga i znawcę. Odrzekł "Tacy ludzie to znaczy tacy jak ten pierdolony w dupe zajebany kurwiszon zjebany ciul chuj przemocowiec Czarnek. Nienawidzę go ponieważ bije dzieci i jest zwolennikiem bicia w celach wychowawczych i ogólnie to bym mu wyjebał żeby go nauczyć rezonu."

"Jeżeli ktoś wyznaje Jezusa którego pobito i ukrzyżowano to normalne że potem będzie chciał bić i krzyżować dzieci" - zauważa duchowny zarzekający się że jest chrześcijaninem, znany z występów w mediach dla degeneratów.

"Bicie dzieci jest bardzo złe dla dzieci, bo może im się przez to zrobić przykro a my nie chcemy żeby komukolwiek było kiedykolwiek przykro, najlepiej to żeby wszyscy się po prostu pogodzili ze sobą i się uśmiechali i żeby było fajnie." - tłumaczy nam znany behawiorysta i psycholog dziecięcy z UW - "To czego dzieci najbardziej potrzebują to spotkania z mężczyznami przebierającymi się za kobiety oraz kastracja chemiczna. Bicie może pojawić się dopiero na późniejszym etapie, w ramach ostrych zabaw seksualnych z pejczem i woskiem, czyli około 12 roku życia."

Tymczasem Przemysław Czarnek nie jest zwolennikiem tego rekomendowanego przez specjalistów toku wychowawczego - on sięga po metody wprost ŚREDNIOWIECZNE I ZACOFANE czyli z czasów kiedy wykształcenie coś znaczyło. Wedle ustaleń portalu SRAKA Przemysław Czarnek od połowy Czerwca objeżdża cały kraj i dokonuje wtargnięć do placówek edukacyjnych, podczas których atakuje uczniów i uczennice.

"Siedzieliśmy w klasie na języku angielskim i nagle drzwi wylatują z framugi jakby wyrwane eksplozją - patrzymy wszyscy a tam minister Czarnek z kijem bejsbolowym. Wchodzi i mówi >>Co tam misiaki<< po czym wali kijem w pierwszą ławkę i zaczyna się pałowanie" - mówi nam Adam, licealista znanego liceum.

Ten schemat powtarzał się kilkukrotnie. Z czasem wieść się rozeszła i dyrektorzy szkół zakazali wpuszczać Czarnka do swoich placówek. Wtedy jednak ten szarlatan dopuścił się podstępu;

"Pewnego dnia zadzwonił do nas telefon. To był wędrowny klaun transwestyta o imieniu Wałsymezrp Kenrazc który oferował swoje usługi w pokazywaniu jąder dzieciom. Mówił że pracuje z fundacją finansowaną z funduszy norweskich i hajsu sorosa - to mnie przekonało, pomyślałam że to musiał być wybitny aktywista" - mówi dyrektorka szkoły podstawowej w dużym mieście - "Z przezorności zapytałam czy nie rozmawiam z ministrem Czarnkiem, a on odpowiedział że nie. Umówiliśmy się i następnego dnia przyszedł. Miał w ręku wielkie końskie dildo, co mnie uspokoiło. Zaprowadziliśmy go do klasy z najmłodszymi dziećmi jakie mieliśmy, żeby pooglądały sobie męskie jaja niegolone. I wtedy nagle ten klaun zrywa perukę, jednym ruchem zmazuje makijaż, wyskakuje z kombinezonu i okazało się że to Przemysław Czarnek! Dildo natomiast okazało się papierową atrapą, w której schowany był kij baseballowy." - tu dyrektorka przerywa. Ma łzy w oczach i ściśnięte gardło. Nie jest w stanie kontynuować. Tego dnia Czarnek zbił dwoje dzieci.

O innym zdarzeniu opowiada nam chłopak, który cudownie uniknął pobicia: "Siedzimy na zajęciach i nagle wpada Czarnek i bije kijem. Ja uciekłem, ponieważ dwa miesiące temu w ramach reformy zostałem zachęcony do zwiększenia aktywności fizycznej na zajęciach i poza nimi i dzięki temu byłem w stanie uciec." - mówi nam Patryk. "Proszę nie sugerować się zdaniem Patryka, bo jest faszystą i homofobem" - zauważa jego nauczyciel.

Policja wie od dawna o ekscesach Czarnka, ale nie potrafi go złapać. "W państwie pis policja jest zjebana i niekompetentna" - mówi nam emerytowany ubek zapraszany do telewizji w roli eksperta od służb mundurowych.


Wspólny protest hitlerowskich uczniów oraz policji przeciwko "Dukatcji Czarnka"

Wydaje się że w tej sprawie nie ma już ratunku i nadziei. Wszyscy zginiemy.

Mig

Komentarze