Produkt kapitalizmu: Konsumer
O mój Boże, bożenko! Właśnie wychodzi nowy film Jacka Snajdera! Batman kontra Człowiek Mrówka 2, muszę szybko nagrać recenzję i opowiedzieć o głębokim developmencie postaci Jinga Mcquina po tym jak Jabba Fett wyruchał mu wujka! To takie głębokie!
![]() |
Konsumer: Obiekt Eksperymentalny #1 Status: ślady człowieczeństwa widocznie zanikające |
W ogóle nie wiem czy wiecie, ale wychodzi nowa gra studia JapCom Entertainment i jest o tym, że trzeba uratować świat będąc zbuntowaną nastolatką. Całe życie czekałem na to, żeby wziąć udział w przygodach niestabilnej emocjonalnie jednostki społecznej w ratowaniu planety przed Wielkim Złem. O, dzisiaj wlatuje nowy odcinek mojej ulubionej jutubowej serii SUPERNAUKAKURWO o tym, że jesteśmy tylko pyłem na wietrze w kosmosie. Ja cię, ale to głębokie!
![]() |
Konsumerzy: Obiekt Badawczy Grupowy Ślady człowieczeństwa względnie zachowane, w niektórych przypadkach zanikające |
Ok, ale teraz serio. Przez ten zasrany gównem, w chlewie urodzony kapitalizm i obcy kod kulturowy mamy do czynienia z inwazją zjebów. Nie wszyscy zjeby są zjebami jako tako, ale mają zjebany punkt wspólny, mianowicie są postmodernistycznymi konsumerami. Należy to zjawisko tępić przy pomocy ostrych narzędzi, tylko pytanie jak to czynić nie łamiąc prawa i konwencji genewskiej?
Moją walką z konsumerstwem jest pisanie nieśmiesznych artykułów dla internetowego portalu ironicznego o nazwie Sraka. Dzięki temu więcej ludzi dostrzega liczne problemy męczące społeczeństwo postindustrialne oraz to, czemu to społeczeństwo należy przeorać nalotem dywanowym, to znaczy gruntownie zreformować.
Konsumerstwo to nic innego jak forma zjebania polegająca na tym, że trzydziestoletni facet jara się nowym filmikiem z Gwiezdnymi Wojnami i płacze w internecie, bo źli ludzie na instagramie zaszczuli azjatycką aktorkę z tego filmu. Jakby stary, zachowaj trochę godności, nawet jeśli posiadasz jedynie jej resztki, to warto ich nie stracić bezpowrotnie.
Dobra, ale jak sobie radzić z konsumerstwem? Przede wszystkim przestać jarać się nowymi produkcjami wielkich kurwa wytwórni. Taki biznes na gojach to prosta maszynka propagandowa oraz maszynka do mięsa, w którą zamiast kawałka wieprzowiny wrzuca się mózg delikwenta i przerabia na Humus. W tym momencie jednostka dostaje charakterystycznego wyrazu twarzy, zaczyna wierzyć w jakieś dziwne idee polityczne i stwierdza, że będzie chodzić na autystyczne protesty. Po ok. kilku lat konsumerstwa nie ma już ratunku i pozostaje biedaka zamknąć w izolatce oraz karmić brokułami.
![]() |
Konsumer: Obiekt Badawczy #2 Obiekt przybiera konsumerski uśmiech wywołany dużymi dozami soi podawanymi doustnie. |
W ramach wyleczenia pacjenta z konsumerstwa najlepszą opcją jest kijas-badylas, tj. długi na ok. 1,30 mera kij zrobiony z leszczyny i codzienna chłosta, rano oraz wieczorem. Ewentualnie można po prostu odstawić cały ten syf i zachęcić jegomościa do bardziej szlachetnych postaw życiowych. To może być jednak trudne, w zależności od tego jak bardzo ułomkiem jest nasz konsumer. Konsumerzy w stanie pełnego ułomstwa są wedle badań NAUKOWYCH nieuleczalni.
Wzywam więc do podjęcia ponadnarodowego wysiłku w celu unicestwienia problemu konsumerstwa oraz jego skutków, które były katastrofą dla ludzkości. W przeciwnym razie, wszyscy zginiemy.
Doktor Rehabilitowany Krzysztof Anon
Komentarze
Prześlij komentarz