Le feminis uderza ponownie.


Na początek taki żart - co to jest? - wycieka, bo ktoś jest debilem i nie potrafi pilnować swojej prywatności, albo dlatego, że chce żeby wyciekło? Nudesy przeciętnej e-idiotki. Witamy w DWUDZIESTYM PIERWSZYM WIEKU!

Ja jestem stary, albo zjebany, bo nie rozumiem generalnie kwestii wpierdalania nagich zdjęć do internetu. Cloud, nie cloud, nawet wiadomości prywatne. Każdy, kto ma jakąkolwiek wiedzę, czy poziom samoświadomości powinien wiedzieć, że internet nie jest bezpiecznym miejscem do przechowywania swoich danych, czy też rzeczy, których wycieku byśmy nie chcieli. Rozmaite serwisy są SUPERHACKOWANE, zabezpieczenia są łamane, zatem raczej w sieci chcemy uważać na to co wrzucamy.
NO CHYBA, że mamy dwadzieścia parę lat, jesteśmy k*bietą i w głowie mamy jedno - niewiele. Wówczas zachodzące procesy myślowe prowadzą taką osobę do ciekawych konkluzji, zaś internet podaje na tacy warunki do realizowania celu najwyższego spierdolenia.

CO TO SIĘ STANĘŁO :D
Jedna z tych słynnych e-atencjuszek miała wyciek! Właściwie to dwa wycieki, jeden to zdjęć do internetu, a drugi to resztek mózgu przez ucho. Nie jest to nic nowego, bowiem od dawien dawna łaknące atencyi kurwiszcza mają co mniejsze "wycieki" jakichś GORĄCYCH, ODSŁANIAJĄCYCH BIUST FOTEK DO INTERNETU SUPER SEKSI SEKS PLUS OSIEMNAŚCIE ZOBACZ TERAZ!

Chodzi rzecz jasna o atenszyją. Otóż z czego słynie znaczna część aktorek, e-celebrytek etc? Ano z wyglądu, z prezencji. Od czasu gdy pojawił się internet, a spermiarstwo wylało się na światło dzienne okazało się, że funkcjonuje spora ilość facetów gotowych do płacenia za e-kurwiarstwo.

No i teraz jest taka kwestia, bo każda mająca odrobinę samo-godności kobieta powie wam, że kurwienie się powodem do dumy nie jest. Tako mnie się przynajmniej zdaje. Niezależnie od tego, czy czynione jest to zdalnie, czy też stacjonarnie. Niektórzy mogą podjąć rozmowę o tym, czy działalność sieciową, w ramach tzw. sex-workingu(magiczne zaklęcia wroga, w obcym języku) podpadają pod prostytucję. Otóż podpadają, ja tak twierdzę. Zasadniczo to mamy do czynienia z udzielaniem zdalnej usługi seksualnej za pieniądze. Jest to kurestwo.

ŹRÓDŁO PROBLEMU
Pierwsza, fundamentalna sprawa jest taka, że cały nowoczesny "feministyczny" bełkot nie ma nic wspólnego z realną myślą społecznopolityczną. Może leży ona w książeczkach twórców tego rakogennego ruchu społecznego, nie wiem, mam to w dupie. Jeśli usłyszycie dzisiaj jakąś łanię, w wieku mniej więcej 20 lat, choć bywają już przypadki ZNACZNIE starsze, produkującą te wszystkie slogany i bzdury na temat złego patriarchatu, czy kultury gwałtu, nie ma to nic wspólnego z żadną obserwacją rzeczywistości, czy logicznym ciągiem zdarzeń, czy myśli.

Chodzi tutaj o pewną mentalność. Wyobraźcie sobie, że macie te 18-20 lat, jesteście kobietą, kształtuje się i betonuje wasza osoba i jej kształt do końca życia(u kobiet to zachodzi wcześniej). Wasz światopogląd kształtują ćwierćmózdzy influencerzy i jutuberzy, filmy produkowane przez DOSŁOWNĄ bandę pedofili i gwałcicieli, znanych jako Hollywood, czy inny Disney, gdzie ilość przestępców seksualnych na metr kwadratowy wyskakuje w kosmos i przez jebane w dupę przez demony social media. Pejsbuki, Instagramy, Ćwitery, tego typu interes.

No widzicie, że kształtowanie się takowej osoby nie wróży nic dobrego. Takowa dziewoja ma to do siebie, że uważa się za tysiąc razy mądrzejszą od swoich rodziców, od nauczycieli i wszystkich dookoła. Teraz wyobraźcie sobie, że taka lasia, mając te 18 lat, przechodząc burdel hormonalny, przez który przechodzi każdy nastolatek ma dodatkowo nawciskane do głowy całą paletę bzdur. Przychodzą do takiej, być może rokującej na lepszą przyszłość dziewczyny jacyś kuglarze i wciskają jej kit, że generalnie kurwienie się wyzwala kobiety. Mówią, że jej zagrożeniem i blokadą na drodze jest posiadanie stabilnego życia i rodziny, a bardziej wyzwalające(cokolwiek to kurwa znaczy) jest zaćpanie się antydepresantami wiodąc życie wesołej nierządnicy. Bo jebać pis, czy coś takiego.

No i powstaje kwestia, kim są ludzie, którzy chcą nam rozpierdolić społeczeństwo? Czy jest to produkt społeczeństwa postindustrialnego, czy może jakiś żymiański spisek przeciwko ludzkości? Trochę tak i trochę tak, bo w tym samym momencie, w którym jedna płeć jest programowana tak, by nienawidzić siebie i świata oraz kochać leki antypsychotyczne druga jest programowana właśnie przez wszechobecny przemysł pornograficzny i maksymalnie osłabiana, tak by układ jing i jang funkcjonujący od wieków się rozpadł.

MŁOT NA E-KURWISZCZA
Co zatem czynić w takich sytuacjach? Po pierwsze składanie WIELKICH KONDOLENCJI jakiejś atencjuszce jest debilizmem. OJ BARDZO MI CIEBIE SZKODA, ŻE WSZYSCY BĘDĄ GADAĆ O TYM, ŻE TWOJE CYCKI SĄ W SIECI I ZYSKASZ SOBIE ORBITERÓW JAK OKROPNY LOS :< No rzeczywiście super strata dla ludzkości i świata. Powiem Wam tak, ja twierdzę, że wielu laskom w sferze celebryctwa, czy e-celebryctwa zależy na takich inbach. Czemu? Ano mogą sobie mówić, że to straszne i wgl, ale jakby się z tym nie liczyły, że może wyciec, to by tego w internetach nie umieszczały. Także idźcie sobie popłakać gdzie indziej.

No ale jest jeszcze sprawa, o której powiedziałem na początku. Cyberbezpieczeństwo, razem z wzrostem popularności internetu i wejścia w sferę Web 2.0 mamy do czynienia ze wzrostem pola operacyjnego dla hakiermanów i nie tylko. Bo ludzie, tacy jak ja chuja się znają na tym jak internet faktycznie działa w zakresie technicznym. Istnieją jednak pewne zasady bezpieczeństwa oraz kwestie zdroworozsądkowa dla użytkowników sieci. Nie powinno się w niej generalnie umieszczać rzeczy stricte prywatnych, takich jak np. nudesy. NO CHYBA, że się e-kurwimy, to wtedy jest to jakby nieuniknione.

Co zrobić jeśli jesteś e-kurwą i twoje nudesy wylały się do sieci? Mam pomysł. Obudzisz się jutro o godzinie 7.30, pójdziesz na dworzec gdzie w kiblu, trzecim od lewej będzie koperta z tysiącem arabskich huanów, złoty ząb mądrości oraz pistolet. Udasz się do Siedlec, tam spotkasz się ze Starym Mędrcem z Łukowianki. On pomoże rozwiązać Twój problem.

Anon

Komentarze