Kulinarny Front Wschodni #7: Droga mleczna
Odprawa
Słuchajta
kamraci, jest taka bezbecka wojenka, której kres postawić musimy. Co jakiś czas
grupka fajnistów zadaje debilne pytanie: ej ej, a najpierw płatki czy mleko?? I
wtedy następuje zabawna konfrontacja, bo dowcip polega na tym, że w społeczeństwie
ugruntowało się przekonanie, że to kwestia preferencji. Zatem nigdy konsensusu
nie będzie. Nie ujrzy nasz świat pokoju na tym polu. No chyba, że… No chyba, że
posłuchacie pana porucznika i zrozumiecie konieczność mojej dyktatury. Nie
jestem tyranem, dlatego was właśnie przekonuję, że moja indywidualna supremacja
zakończyłaby coś, czego nikt nie chce ponownie przeżywać – tego wspomnianego jałowego
sporu dla malkontentów. Zatem pozwólcie, że na dzisiejszym zgrupowaniu objaśnię
wam, jak postąpić z płatkami i mlekiem oraz jaka kolejność jest nieunikniona w
jedynym racjonalnym procesie przygotowania tej mieszanki.
Zacznijmy od specyfiki ekwipunku i tutaj ważna informacja dla grubasów – mleko 2%
tłuszczu to jest maks! Wskazane nawet niższe wartości. Przejdźmy dalej i tutaj
pragnę wam powiedzieć, że bardzo sobie cenię zapach cynamonu, więc cynamonowe
opcje płatkowe zdecydowanie wpłynęłyby na morale wojska pozytywnie. A bardzo mnie irytuje,
jak te najtypowsze cornflakesy zamieniają się w papkę, przebywając zbyt długo w
mlecznym oceanie. Lubię odnosić wrażenie, że to „danie” to zderzenie dwóch światów,
zatem wybierać należy płatki, które zachowują swoją konsystencję w niepłatkowych
warunkach (no czyli w tym mleku właśnie). Ostatnio moje bystre oko spostrzegło
w lidlu płatki w absurdalnie niskiej cenie, więc nie omieszkałem ich kupić. No
i bardzo smaczne są kochani. Widać, że przemysł płatkowy bardzo się rozwinął i
już nawet te płatki z najniższej półki cenowej nie odstają zbytnio od płatkowych gigantów. Jedna jest tylko sprawa, która może was zastanowić. Na tych
płatkach choćby, co ja kupiłem, jest napisane, że one są dla dzieci. Uspokoję
was. Zjadłem je i nic mi się nie stało. Można je normalnie jeść nie będąc
dzieckiem. Przejdźmy do działań zbrojnych.

Kocioł, a jakże
Jest jedna
istotna kwestia. Ja nie uznaję tego posiłku na zimno. Zimne mleko to może być
w przysłowiowej szklance Hansa Landy, ale nie w kontakcie z płatkami. Poza tym ta
perspektywa zwykłego zmieszania płatków z mlekiem wyjętym prosto z lodówki
budzi we mnie flashbacki z amerykańskich filmów, gdzie każdy zdegenerowany
nastolatek zaczynał w ten sposób swój dzień. A przecież jesteśmy w Polsce. A
zatem będziemy robić po swojemu. Tzn. ja będę, a wy po mnie. Płatki z mlekiem
to jest dobry pokarm wieczorny, kiedy chłód nocy zagląda szczelinami okien do
spokojnych wnętrz gospody. I wtedy właśnie dobrze jest, gdy ciepłe mleko
wspomoże z lekka dusze w walce z postępującym mrokiem nocy. No dobra, ale
zapowiedziałem przecież, że sprawa pt. „co pierwsze?” rozwiąże się sama. I tak
będzie. Bo wielki chłop może tę imitację potrawy zjeść tylko w jeden sposób.
Mianowicie, wlewamy do garnka mleko - a z pół litra tak. Stawiamy na kuchence i
pełen ogień. Jako że mleko kojarzy się z Drogą Mleczną, a Droga Mleczna z
kosmosem, a kosmos z próżnią, a próżnia w pewnym sensie z brakiem czasu, to
właśnie żadnym czasem nie będziemy tu operować. Same zmysły. Nie wolno dopuścić
do sytuacji, w której mleko się zagotuje. Wtedy pojawia się słynny kożuch. Kożuch
wszystko psuje, bo wtedy to już nie jest mleko z płatkami, a raczej mleko z kożuchem
i płatkami. Więc szeregowy, wyciągnij dłoń nad garnek i kontroluj swoimi
zmysłami temperaturę. Gdy wreszcie uznasz, że to już jest wystarczająco ciepłe,
a i również już nie za zimne, czyli wyważone – wyłączasz palnik.
Pora na rozwikłanie zagadki. Pewnie spora część z was już powoli wpadała na
pomysł, że do miski wypełnionej płatkami będzie to mleko przelewać. Jest to
pomysł kretyński. Oczywiście podążając za instynktami bierzemy opakowanie
płatków i sypiemy zgodne z apetytem, czyli najczęściej obficie, prosto do gara.
I z gara też jeść będziemy. W ten sposób kończę konflikt, który zabawnym nigdy
nie był, a który wymagał mojej interwencji. Niech wam służą kulisy tej
operacji!
Rublow
Komentarze
Prześlij komentarz