Żorż Fjord - ostateczne rozwiązanie

 Minęło trochę czasu od kiedy pewne miasto spłonęło ponieważ pewien murzyn został przygnieciony pewnym kolanem. Od tamtej pory zrodziło się mnóstwo aktów przemocy, cierpienia i memów - mnie najbardziej interesują memy. Temat św. Jerzego dobiega końca ponieważ właśnie kończy się rozprawa policmajstra który śmiał przycisnąć do ziemi kolanem naćpanego dwumetrowego gangusa i po tym epizodzie nie będzie już nic nowego - Floyd nie umrze drugi raz. Nie ma również szansy na rewanż ponieważ jedna ze stron nie żyje. Ostatnie mowy stron już padły ale ja nawet nie czekam na werdykt sądu, mam kompletnie wywalone na to.

Czy niebieski zabójca Jorje Falcona w ogóle był winny i go zabił? Jeśli się przypatrzycie faktycznym dowodom to staje się to raczej kurwa nie inaczej jasne że nie, ale znowuż komu ja to mówię - w infosferze doszło do takiego grzmotojebania i uwolniło się wokół tyle energii że wszyscy już siedzą w utrwalonych pod wpływem czasu i ciśnienia diamentowych fortach i nigdzie się stamtąd nie wybierają - ułomkom żaden materiał dowodowy nie pomoże a mędrcy już go znają na pamięć. Zajmijmy się więc rzeczami bardziej istotnymi

Po pierwsze dużo YOLOek na twitterze po całym tym burdelu zaczęło pisać że w ogóle rasis wobiec białych nie istnieje i wiecie co w sumie to ja się zgadzam z nimi. Biali ludzie są z natury lepsi więc nie da się ich dyskryminować - myślę że poniżenie człowieka białego jest zwyczajnie niemożliwe ze względu na samą strukturę tego wszechświata.

Druga sprawa jest taka że beka z typów i czemu ofiarą policji zawsze pada jakiś agresywny kurwiszon żeby nie napisać małpiszon bo to by było niesmaczne i poniżej krytyki bo wiecie haha małpa murzyn tak nie wolno nawet jeśli miałem na myśli coś innego, musicie unikać min frazeologicznych zasadzanych przez lewicowych ideologów, musicie przyjąć ich religię i kulturę bo inaczej was czeka kara zapierdolenia tysiącem maczet przez dzikie plemię.
No ale wróćmy do meritum dlaczego - czemu wszystkie te Trayvony Martiny i inne klejnoty Afryki o które następuje rozwolnienie w spodniach mają faktycznie udokumentowaną kryminalną przeszłość i zwykle podczas swojego widowiskowego odejścia z tego padołu łez pozostawiają za sobą całe nagrania świadczące o ich wojowniczej naturze która zwykle staje się powodem ich usunięcia w trybie administracyjnym?

Beka, naprawdę wam nie jest wstyd stawać za takim człowiekiem jak Gaugamela Farsalos którego wszystkie odnotowane powszechnie osiągnięcia życiowe od występu w tanim pornosie przez rozwijaną latami kryminalną kartotekę po żałosną śmierć w losowym zdarzeniu wynikłym z kolejnych problemów z prawem składają się na obraz człowieka podłego, podle żyjącego który spotkał wreszcie podłe zakończenie? Czy facet który umarł za paczkę fajek to jest dla was historia wzbudzająca poczucie niesprawiedliwości społecznej? Poważnie kurwa, macie dojście do lewej forsy, możecie jej użyć żeby wyłudzić jakąś wartościową rzecz i wybieracie jebane fajeczki papierosy? xDD

Wreszcie jedna rzecz o której j00letariat w ogóle zapomina i nie chce wiedzieć więc trzeba to powiedzieć. Jesteście glinom amerykańskim. Wstąpiliście bo nie wiem mieliście od lat taką aspirację jako dziecko chcieliście czynić dobro i bronić słabszych. Pełnicie służbę, poznajecie jej realia. Wzywają was do tych wszystkich patoakcji, oglądacie trupy, aresztujecie patusów, macie 3 razy w tygodniu memento mori. Rozumiecie że to jest dzika robota, nigdy nie wiesz co jebany gangus trzyma w łapie i nie będziesz na ten temat dywagował - danie się zastrzelić jak psa przez niestabilnego psychicznie chuja który nie chce iść do pudła za sprzedawanie trawki to nie jest sytuacja twoich marzeń. Może masz rodzinę w domu do której chcesz wrócić na kolację chuj wi.

No więc pewnego dnia dostajesz kolejne zgłoszenie o ja pierdole znowu słyszysz że jakiś bamboleo zapłacił pieniędzmi z monopoly za newporty no i już wiesz że będzie grubo. Widzisz już tego mudżina może znasz już jego kartotekę może nie ale facet siedzi w aucie kurwa wielki muskularny murzyn nie wiadomo co zrobi i jak zareaguje. Widać od razu że kręci, robi się nerwowy, próbuje się w werbalnej socjotechnice. Zabieracie go do fury a on zaraz się chyba popłacze kurwa xD całą rutynową procedurę zatrzymania zamienia w burdel i sytuację nieprzyjemną dla wszystkich wokół oprócz tego typa z popcornem który 5 minut temu zwalił se konia i teraz ogląda dzielnię ze swojego okna na piętrze. Nie znam historii farmakologicznej Flojda ale to musiał być najgorszy trip w jego życiu.

Ja tu naprawdę nie widzę nadgorliwości ze strony tego gliniarza Czuwina czy jak mu tam. Dla niego to jest statystyka i procedura która sprawia że policjant na służbie ginie rzadziej. Takich Florenów to on już zawinął z setkę w swoim życiu. Czasem się zdarzy że zawinięty spanikowany John Coffey zejdzie na kardio już po interwencji ale uwierzcie mi że wolicie żeby statystycznie zjeżdżał właśnie ten John Coffey a nie pan policmajster chociaż znowuż ułomkowi tego nie wyjaśnisz.

No wiec generalnie morał całej tej historii jest taki że palenie zabija, zwycięzcy nie biorą narkotyków a pieniądze okazały się fałszywe ponieważ prawdziwe pieniądze to przyjaciele których poznaliśmy po drodze.

Mig

Komentarze