Wykopki 4: Porady Miłosne
Generalnie musisz wiedzieć, że miłość to ni mniej, ni więcej niż pierdolnik chemiczny dziejący się w twojej łepetynie. Gdybym miał to zwizualizować, wyobraź sobie Rafała Otoczeła Frunckiewicza na skuterze, jadącego przez palący się Pałac Prezydencki w Warszawie, w tle gra Italo Disco, a po korytarzach grasują gniewne knury. Rafał wyjeżdża na zewnątrz i uderza skuterem w stojący na parkingu Volkswagen Polo, po czym strzela z 17wiecznej armaty w kierunku Sejmu i ucieka z pola bitwy. Nie jest to w połowie tak pierdolnięte, jak to co się stanie w twojej głowie, gdy się zakochasz.
ZAUFANIE
Twoim ludzkim obowiązkiem jest to aby nad instynktami panować i nie pozwalać, aby kocioł wspaniałości w twojej głowie przejmował nad Tobą kontrolę. Tutaj zwracam się do artykułu o WIZJI, czyli tego co tobie się wydaje rzeczywiste na tym łez padole. Faktualnie rzecz ujmując walka stale toczy się o to, by te bajki , co masz je pod czerepem były choć odrobinę prawdopodobne, choć tyci pyci prawdopodobne i mające oparcie w realiach.
Może ONA jest twoim aniołkiem, twoim słoneczkiem, kochaniem i wgl., a może jest psychopatką, chce Cię zrobić na hajs i zostawić nagiego i wesołego dla jakiegoś Księcia Persji. Może nie powinieneś jej w pełni ufać? Ja kiedyś zaufałem pewnej kobiecie i wiesz co? I teraz kurwa nie mam ręki.
To nie są żarty... |
Przemyśl to. Nie znaczy, że masz być nieufnym, zazdrosnym chujem, okej? Miej trochę zaufania, nie okazuj bycia chujem, ale bądź z NIĄ szczery, tak jak ONA jest z Tobą szczera. To jest pierwsza kwestia, bardzo istotna.
KONTROLA
Druga rzecz to kwestia kontroli tego co się odpaniejawla w życiu. Nie wiem czemu, ale od chuja ziomów, dobrych mord jak tylko ma dupę w zasięgu ruchania, to zaraz się kończy tym, że reszta nie ma znaczenia. Znajomi, przyjaciele, koledzy, wieloletnie koneksje życiowe i wszystko ma iść się jebać dla laski, dla k#biety. Żałosna sprawa, naprawdę, ja rozumiem małżeństwo, do pewnego stopnia, rozumiem planowanie życia i jego uskutecznianie, ale na początku przygody?
"Get real, get another"
Najważniejsza rzecz, bez mazania się. Do związku podchodzisz na udo, udo się albo się nie udo. Tyle, bez ceregieli, płakania, jakiegoś rozmazywania się. "MOJA DZIEWCZYNA ODE MNIE ODESZŁA I JESTEM SMUTNY, TO NAJGORSZY DZIEŃ NA ŚWIECIE!". IKS DE KURWA naprawdę żałosne, jak podcierasz dupę, to też masz taki mental brejkdałn, bo spłukujesz papier? Ogarnij się trochę, bo ludzie patrzą. Masz dwadzieścia, trzydzieści lat? Za pół wieku nie będzie to miało znaczenia, bo będziesz starym pierdem, albo będziesz leżał w trumnie.
Także ogarnij dupe, walnij piwko, albo trzy i jedź do baru bajerować jakąś fajną szmulę. Wiesz ile ich chodzi? Od kurwy, na pęczki normalnie. Upewnij się, że nie ma chłopaka, że nie będziesz miał walki kogutów z jakimś opętanym sidłami chemikaliów mózgowych ułomkiem, bo możesz dostać w mordę. Być bitym przez szmulę też nie chcesz.
I'VE GOT STICHES FROM FUCKING BITCHES
Także sprawa jest prosta. Będziesz potrzebował przykurwić, w łapy i klatę. Doktor Rublow zaprogramuje Ci dietę, za jedyne 100 złotych za kartkę. Piwko, bajerka, fajny t-shirt, do tego kabriolet. Nawet chujowy, laski nie znają się na autach, ale możesz ją zabrać na przejazd obwodówką. Zapuść brodę i pokoloruj na biało czarno, ale koniecznie opowiadaj laskom o tym, że wierzysz w prawdziwą miłość od pierwszego wejrzenia. Jak Romeo i Julietta, albo jak Ona i On, Niebo i Grom.
A jak Ci się nie powiedzie, to przykurw na siłce.
Anon
Komentarze
Prześlij komentarz