Moczar Baza.
Moczar baza. Mieczysław Moczar najbardziej bazującym człowiekiem PRLu, nie ma wątpliwości co do tego stwierdzenia. Gdyby Moczar został naczelnikiem kraju, czy kim tam w PRLu zostawało się(królem kołchozu?), oj to by się działo. Powiedzmy, że samoloty z Warszawy do Tel Awiwu latałyby jak kompania braci do kibla po podaniu do stołu Twojej Pysznej Zupy.
Wiem co powiecie. Już widzę wasze solidarnościowe paluszki klepiące po klawiaturze, tak jak ja klepałem, pisząc ten artykuł. "ALE UBEK, ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH MORDOWAŁ :O". Słuchajcie, ja nie będę z wami się szarpał o to, czy Wyklęci byli spoko, czy byli be be. Jajco mnie to jara. Jeśli ktoś chce latać z karabinem po lesie, uprawiać goryla warfare w środku odbudowy kraju i dostawać wpierdol czekając na Trzecią Wojnę Międzygalaktyczną - wolna droga. Pocałujcie mnie w dupę, jeśli natomiast chcecie bym płakał nad tym, że jakiś polityk cośtam gdzieśtam pól dekady temu xD.
Wiem też, że wielu z was to narodowcy. Sam fakt bycia nacjonalistą jest mało deskryptywny, bowiem nacjonalizm to szerokie pojęcie. Ujmując kwestie wąsko - jesteście wypierdem endeckiej niestrawności sprzed stu lat. Waszą wymarzoną, narodowo-etnicznie spójną Rzeczpospolitą zbudowali komuniści! Tak jest! Swoimi przesiedleniami, planami i knowaniami Stalin postawił Rzeczpospolitą zasadniczo w większości przygniatającej Polską, nawet jeśli był on gruzińskim śmieciem, zbrodniarzem i dupę ma podgrzewaną olejem z KFC w szóstym okręgu Dantego.
Po tym fakcie był czas na przyjęcie azymutu, który będzie przyświecał temu nowemu krajowi, który to na gruzach zburzonej Warszawy i podstawie torturowanego narodu chciano stawiać. Jak chcecie myśleć o polityce, to musicie pamiętać o jednej, zasadniczej rzeczy - w polityce liczy się to co się FAKTYCZNIE osiąga. Nie w waszych przez psa osikanych książeczkach ideologicznych o historiach z krainy baśni. Mówimy o rzeczywistości, realiach - o tym co można jakoś zaobserwować, ocenić, przeanalizować i wyciągnąć wnioski.
Ja rozumiem, że nie lubicie komunistów, ja też nie lubię. Nie lubię wielu rzeczy, ale warunki były wtedy takie, że poza PZPRowcami, będącymi pod kontrolą Moskwy nie było NIKOGO kto mógłby cokolwiek stanowić na terenie państwa zwanego Polskim. Zołnierze zaklęci? Solidarność? Jakieś organizacje kopania dołów? Nawet sobie jaj nie róbcie.
W tym wszystkim należy szukać ludzi, którzy mogli coś zdziałać dla kraju i ludzi, w tym kontekście mowa tutaj o Gomułce i Moczarze. Czy to byli czerwoni skurwysyni, brudne komuchy, prlowscy posłańcy Moskwy? Pewno tak. Czy mogliby zrobić coś w kieunku, w którym chcielibyśmy, aby sprawy szły? Raczej kurwa tak.
Tak naprawdę to nie wiem. Moczar był po prostu przechujem, dodatkowo te wszystkie liberalne profesury po dzień dzisiejszy mają o niego ból dupska. Poza tym wygląda cool na memach, naszej grafice i możliwie, że kiedyś na koszulkach i czapkach, co se je kupicie, żeby wesprzeć nasz cel. Kupicie je kurwa i będziecie zadowoleni z nich i dacie dobrą opinię na portalu z ocenami i będziecie się uśmiechać, gdy pójdziecie na jakiś protest w tych koszulkach. Zrobicie to i wrzucicie na swój Twitter z 500oma followersami, z czego połowa to boty i będziecie się uśmiechać i jeśli to będzie filmik to będziecie mówić "Sraka to najlepszy serwis na świecie".
I tak będzie.
Anon
Komentarze
Prześlij komentarz