Minnesota znowu płonie.


Dawno nie było Macieju. Patrzcie państwo, toć to murzyni znowu miasta rozbijają. Niesamowita sprawa, że ludzie żyjący w "kulturze" machania dupą w internecie i piosenek o ruchaniu dziwek w klubie są skłonni do okradania Walmartów i Targetów. Nie żeby mi było ich jakoś szkoda(tych korporacji, w sensie), w sumie to nawet dobrze, może się tym miliarderom trochę biznes skurczy.

Jak se chcecie obaczyć co dokładnie tym razem osrali i czemu, to se sprawdźcie. W dużym skrócie trochę gówna spłonęło, strzały zostały oddane, unga unga daj mi banana. Widzieliście kiedyś jak psy ruchają się przy drodze? Ja też nie, ale zgaduję, że mogło to tak się prezentować. Ciekawi mnie czy za 20 lat, jeśli Stany się nie rozdupcą, to pytanie jest takie, czy będzie jakaś tradycja z robieniem burdelu na ulicach. Taki wiecie, rozumiecie jak z tego filmu, gdy rząd legalizuje wszystkie przestępstwa na dzień i można sobie kogoś zamordować.

Ja mam taki plan, jak będą u nas burdy i będzie się kraj palił, to za kasę ze SRAKKI kupuję sobie Passata B4, obijam go pancerzem i jadę robić MAD MAXA do Warszawy. Zapraszam chętnych generalnie, bo w razie czego obieram azymut na miasteczko Wilanów i jedziemy obniżać tam poziom luksusu. Weźcie jakieś wsiurskie ciuchy ze straganów, weźcie tanie napoje słodzone, coby podkurwić mieszkańców osiedli deweloperskich.

Także plan jest ogarnięty. Natomiast co do Stanów Zjednoczonych, to nie wiem Kacper Kita musi napisać jakąś 5-stronową analizę sytuacji na stronie internetowej nowy.glaz.uk i tam się dowiemy który gangus wiadomego pochodzenia postanowił zrobić drive-thru, wydymać meth-sucz z ulicy, okraść staruszkę, zjeść bułkę z cementem, naćpać się proszku marki Ariel i ZGINĄĆ NIESŁUSZNIE BOHATERSKO W STARCIU ZE SMERFAMI.

Chciałbym także pozdrowić mojego nauczyciela techniki sztuk walki z jednego z moich schizo-narkotykowych tripów, które uskuteczniamy w ramach spotkań integracyjnych SRAK(K)I. Dzięki niemu wiem, że jeśli atakuje cię bandyta złowieszczy przy pomocy kija do sztuk walki, to należy zajebać mu butem w półkole graniaste w okolicy brzucha. Teraz nikt mi nie jest straszny.

Anon

Komentarze