Burdelnik w kraju

Raz na jakiś czas muszę powrócić ze starym formatem i powrócić do korzeni. Jestem już 60letnim premierem walczącym w MMA więc nie zdziwi was to pewnie gdy wam powiem że czytając moje teksty na SRACE sprzed dwóch tygodni czuję jakbym czytał kogoś innego - kogoś kto miał więcej energii i mniej rozumu. Kogoś, kim chciałbym być.

Ostatnio miałem problemy z erekcją, galwanizacją i hibernacją. Ale powracam dziś w glorii i chwale do bardziej klasycznej formy sraki bo tego też uważam potrzebuje ten naród - nie żadnego wymądrzania się tylko napierdalania bandytów i paziów daremnych typu:
- Klub Jagielloński
- Nowy Ład
To by było na tyle obecnie musimy ich rozjebać mówię wam bez tego nie będzie dropsów

W kraju jest źle. Może nawet powiem że jest fatalnie. Włączasz wiadomości albo migną ci nawet na soszialmediach i czujesz po prostu dyskomfort czytając te wszystkie nagłówki. Dochodzimy do sytuacji w której czytanie SRAKI staje się faktycznie przyjemniejsze i bardziej pożyteczne od czytania że radni z Wrocławia postanowili nagrodzić stRaJk k0biEt prestiżową "Nagrodą Wrocławia" tak jak przed 70 laty słynnego aktywistę Adolfa Hitlera. Na forum publicznym podniosłem pytanie jakie są faktyczne osiągnięcia owego srajkobietu i nikt mi nie był w stanie wymienić żadnych toteż zakładam jak każdy normalny człowiek że to po prostu sztuczne pompowanie prestiżem ludzi którzy wypadli z polskiego systemu psychologii, psychiatrii, farmakologii i neurologii.

Kary straszne i subtelne zdają się padać na nasz naród i poważnie crzłowiekowi się chuj w dupie otwiera gdy widzi to wszystko - bo patrzysz i widzisz jasno że jedna banda onanów specjalnie kogoś szkaluje i szarga jego imię tylko dlatego bo ten jest z innego obozu, nawet jeśli ma zrobić coś dobrego. A drugi komitet żywiołaków gówna intelektualnego znowuż obsypuje złotem i splendorem jakichś totalnych meneli którzy ewidentnie zebrali za mało dżuli na twarz podczas swojego curriculum vitae.

Patrzysz na to wszystko i jako człowiek wychowany w wartościach budujących - w miłości do prawdy i szlachetności, w jako takiej wierze w demokrację i prawa człowieka, w nadziei że da się coś pozytywnego zbudować mając dobre chęci - nie wytrzymujesz no po prostu tego dysonansu znieść się nie da i kiedy ty się zamartwiasz jakaś kolejna grupa czerwi żerujących na padlinie umowy społecznej szarpie się o KLUBY SPORTOWE DLA GEJÓW i tak w końcu pewnego dnia nie wiadomo czemu ludzie dali władzę Adolfowi Hitlerowi.

Naturalnie ja bym wam polecał po prostu zrywizm - życie jest zjebane i okrutne ale potrafi być też piękne i to jest celem i o to warto walczyć i lobbować. Nikt na tym świecie za wami nie stoi i nikt was nie dogląda więc musicie po prostu się dostosować trzeźwo do sytuacji, najlepiej utworzyć jakieś związki taktyczne i dojeżdżać metodą salami tych wszystkich medialnych pojebusów którzy wam rujnują waszą ojczyznę, wasze zdrowie, wasze życie. Jeśli uda wam się osiągnąć tak zwane kosmiczne wypierdolenie tej czy innej gadającej głowy z krainy nierigczu to obiecuję że wydrukuję wszelkie nagłówki o tym, skręcę z nich WIELKIEGO GIBBONA i wyjaram całego na livestreamie pod pałacem prezydenckim albo lepiej rozbiorę się do naga, wtargnę na teren pałacu i uciekając przed ochroną w jednej ręce będę nadawał telefonem a drugą walił gibona co wy na to to jest moja propozycja wstępna

Mig

Komentarze